Pracę w roli producenta muzycznego Steve zaczął 10 lat temu. To dość długi i żmudny proces, ale efekty są znakomite. Steve tworzy wiele projektów muzycznych, w których wyraźnie zaznacza się jego nowatorskie podejście do muzyki, np. projekt „Steve Nash & Turntable Orchestra” łączący muzykę klasyczną i turntablism. Już niebawem ukaże się druga płyta jego projektu „Steve Nash & Turntable Orchestra”, nad którą prace trwają już od dawna. Pierwszym zwiastunem płyty będzie długo wyczekiwany przez fanów singiel.
Za swój największy sukces Steve uważa jednak to, że pomimo wielu lat pracy jako producenta muzycznego, nie zamknął się w robieniu jednej rzeczy. Ma na swoim koncie produkcje koncertowe, teatralne, filmowe i multimedialne. Ciągle poszerza swój artystyczny horyzont. A najciekawsze jest to, że mimo upływu lat, ciągle uważa, że jest jeszcze dużo do zrobienia.
Z monitorami ADAM Audio Steve pracuje już 6 lat. Wcześniej pracował na A5X, które obecnie są w domowym studiu jednego z jego przyjaciół.
W kwestii samego odsłuchu Steve przez lata miał wrażenie, że to, co dzieje się w jego studiu, nie do końca przekłada się na sound poza nim. Choć pracował nad akomodacją, zawsze miał jakieś problemy z dołem i nie potrafił sobie z tym poradzić. Od momentu, kiedy zakupił Sonarworks, jego monitory A7X są krystaliczne i referencyjne.
Monitory ADAM Audio A7X są podstawowym, głównym odsłuchem w jego studiu, w którym znajduje się też niezależny zestaw monitorów 5.1. Dzięki monitorom A7X ma pełną kontrolę nad pracą w surround. Najpierw przygotowuje sound na A7X, a dopiero potem umiejscawia dźwięki w przestrzeni korzystając z oddzielnego systemu 5.1. Steve twierdzi, że ideałem byłoby mieć 5.1 np z A5X. Ale może kiedyś to nastąpi 😉
W zasadzie już od 6 lat Steve realizuje całe swoje projekty na monitorach ADAM Audio.
Odkąd korzysta z Sonarworks, naprawdę czuje, że wie, co robi. Dlatego, niezależnie od marki monitorów, będzie polecał ten system każdemu, ponieważ pozwala on naprawdę czuć się pewnie w pracy producenta muzycznego!
A jak Steve odbiera i słyszy swoją muzykę na monitorach A7X?
W tych monitorach przede wszystkim zachwycające są twittery, które mają konstrukcję wstęgową, dzięki której przekazują częstotliwości w sposób ultraprecyzyjny.
Znam je naprawdę dobrze. Poza pracą słucham bardzo dużo muzyki i dzięki temu tak naprawdę poznałem swoje monitory przez te lata. W muzyce ważny jest dół bębny bas i przestrzeń. Dlatego ufam im bezgranicznie! Rozstrzał projektów, które realizuję, jest na tyle duży, że nazwałbym je sprzętem uniwersalnym do wszystkiego – mówi Steve.
W momencie zakupu Steve słuchał wiele monitorów i to, co chyba przypieczętowało jego wybór, to przede wszystkim twittery.
Jego pierwsze monitory zakupione 10 lat temu to Behringer ms40. Potem pracował na A5X, a następnie wybór padł na A7X, które idealnie sprawdziły się w jego pomieszczeniu. Wybór padł na monitory ADAM Audio również dzięki poleceniom starszych kolegów po fachu, ale – jak mówi Steve – po latach absolutnie nie żałuje i poleca je każdemu, kto chce mieć fun ze swojej pracy z muzyką.
W przyszłości modyfikując setup, będzie poszukiwał monitorów również marki ADAM Audio i już ma kilka modeli na swojej liście 😉
Obecnie jego setup odsłuchowy jest na tyle skalibrowany, że pomaga mu rozwiązywać problemy w zasadzie codziennie. Miał okazję produkować płyty i utwory na streamingi oraz wielkie wydarzenia koncertowe, dzięki czemu ma dość szerokie spektrum tego, jak brzmiały jego utwory w różnych skrajnych do siebie miejscach. I – jak podkreśla – wie, że pomimo małej dość prostej konstrukcji, są to głośniki, które nigdy go nie zawiodły.
W swoim studiu Steve często realizuje długie sesje lub miksuje długie projekty, słuchowiska filmy lub formy, w których trzeba utrzymać spójność brzmienia przez dość długi czas. „Monitory ADAM Audio nie męczą mnie, pozwalając również dość pewnie miksować przy niskich głośnościach” – mówi Steve.
Autor zdjęć: Jarek Magiera